Do napisania dzisiejszego tekstu przekonała mnie pewna opinia, którą kilka dni temu przeczytałem na jakimś forum internetowym o fotografii reklamowej. Ogólnie pytanie założyciela wątku dotyczyło inwestycji w namiot bezcieniowy – pytał, czy warto, czy są jakieś inne lepsze alternatywy. Większość osób, która brała udział w tej dyskusji, stwierdziła, że namiot bezcieniowy jest totalnie do bani jest i nie warto nawet myśleć o jego zakupie. Osobiście bardzo się zdziwiłem. Rozumiem argumenty, że stół bezcieniowy jest lepszy, że wygodniejszy, że daje większa kontrolę nad światłem i takie tam. Ale namiot bezcieniowy gwarantuje mega prostotę i możliwość wykorzystania go nawet przez największego laika! Dlatego pozwolę sobie przedstawić mój punkt widzenia i omówić wady i zalety namiotów bezcieniowych wykorzystywanych do fotografii produktowej.

Jak wygląda namiot bezcieniowy i do czego służy?

Wygląda jak na zdjęciu 🙂 No naturalnie rozmiary i specyficzne wyglądy namiotów są różne. Na zdjęciu jednak przedstawiony jest najpopularniejszy wzór namiotu. Opisywany przedmiot służy do prostego wykonywania zdjęć bezcieniowych, czyli pożądanych zazwyczaj w prezentacji produktów, gdzie dany produkt, czy dana rzecz powinna być równomiernie, prawidłowo oświetlona. Cienie, czy zaczernienia na zdjęciach potrafią tuszować niedoskonałości rzeczy, czy produktów – dobre światło i białe tło uwydatnia wszystkie cechy produktu, tak aby osoba oglądająca to zdjęcie dokładnie wiedziała co kupuje. W ten sposób swój asortyment przedstawiają zazwyczaj sklepy internetowe. Moda się jednak troszkę zmienia, ale to nie temat na dzisiejsze rozważanie 🙂

Jak używać namiotu bezcieniowego?

Najlepiej jest włożyć w namiot tło, białe, czerwone, czy zielone i oświetlić namiot. Kwestia oświetlenia jest tutaj bardzo ważna. Można skorzystać z jednego, dwóch, albo trzech źródeł światła. Osobiście preferuję oświetlenie dwoma źródłami światła. Jedna lampka po jednej, druga po drugiej stronie świecące pod kątem 45 stopni z góry. Moje ustawienie oświetlenia nie daje całkowicie bezcieniowego zdjęcia, jednak tworzy lekki, bardzo subtelny cień nadający w mojej ocenie wymiarowość produktom. Ogólnie zasada jest bardzo prosta i wcale nie trzeba robić takich ustawień jak te na zdjęciach poniżej, które były realizowane specjalnie do przekonania się, czy namiot bezcieniowy jest totalnie nie warty uwagi.

Dla kogo jest namiot bezcieniowy?

Dla każdego początkującego fotografa, który chce się nauczyć panowania nad światłem. Dla każdego małego przedsiębiorcy prowadzącego sprzedaż detaliczna przez internet. Tworzenie zdjęć w takim namiocie bezcieniowym jest banalnie proste i można to zrobić nawet smartfonem. Ważne jest wyłącznie świadome wykorzystanie namiotu i naturalnie posiadanie na tyle dużego namiotu, aby zmieścić przedmioty, które się sprzedaje. Namiot oczywiście nie sprawdzi się w przypadku fotografii ubrań, czy szafek, ogólnie większych rzeczy. Naturalnie można kupić namioty różnych rozmiarów, jednak szukając rozwiązanie do fotografowania większych rzeczy zdecydowanie można znaleźć wygodniejsze i łatwiejsze metody fotografowania.

Wady i zalety namiotu bezcieniowego:

Opiszę to w skrócie, bo naprawdę szybko z tematem można się rozprawić. Największa zaletą namiotu jest jego łatwe i bezproblemowe wykorzystanie. Wystarczy go rozłożyć, oświetlić i można robić zdjęcia. Naturalnie w przypadku tego typu fotografii bezwzględnie potrzebny jest statyw i kilka innych akcesoriów, o których piszę w innym tekście dotyczącym podstaw fotografii produktowej.

Namiot sam w sobie jest powierzchnią dyfuzyjną, więc nawet jeżeli mamy ostre i mocne światło, namiot je zdecydowanie łagodzi, dając w efekcie ładne i delikatne przejścia tonalne.

Można go złożyć i rozłożyć jak blendę, więc zabranie go do klienta, czy hurtowni w celu zrobienia zdjęć nie stanowi żadnego problemu – porównując do stołu bezcieniowego – wygoda przenoszenia i przewożenia jest ogromna.

Jest doskonałą przestrzenią do fotografowania obiektów refleksyjnych. Jeżeli nie chcemy popsuć produktu sprayem matującym, czy zwyczajnie nie możemy wykorzystać takiego sprayu, aby zmatowić powierzchnię i zmniejszyć jej refleksy to namiot doskonale sprawdza się w roli maskującej światło i odbicia. Omawiany aspekt widoczny jest na zdjęciach na samym dole, gdzie garnek był niezwykle refleksyjny, czego nie widać dzięki namiotowi.

Teraz odrobina wad – a właściwie jedna. Namiot jest sam w sobie mało wygodny i nie daje całkowitej kontroli nad światłem. O ile w przypadku zwykłych, klasycznych packshotów jest rozwiązaniem doskonałym i tanim, o tyle do bardziej wymagającej i kreatywnej fotografii reklamowej się nie nadaje. Mała przestrzeń w środku namiotu skutecznie uniemożliwia konturowanie i kontrolowanie światła w każdym calu. Do profesjonalnej fotografii jest ograniczający i tyle.

PODSUMOWANIE

Jeżeli chcesz kupić namiot i fotografować w nim typowe packshoty – spoko decyzja. Jest intuicyjny, prosty i szybki. Nie zajmuje dużo miejsca, złożenie i rozłożenie to kilkadziesiąt sekund, kilka minut razem z rozłożeniem lamp i przygotowaniem całego stanowiska. Jeżeli nie stać Cię na profesjonalistę, a chcesz, żeby Twoje produkty na stronach sklepu internetowego, czy allegro wyglądały miło i przyjemnie – kup namiot i fotografuj w kontrolowany sposób.

Jeżeli dążysz do perfekcjonizmu i chcesz czegoś więcej od fotografii niż typowego packshota – pomyśl o innych rozwiązaniach, które już niedługo znajdziesz tutaj na blogu!

Obok przedstawione są fotki wykonane za pomocą namiotu bezcieniowego z dosłownie symboliczną korektą jasnościową.

Jak będę jeszcze coś fotografować w namiocie niebawem – nagram wideo. Pewnie powiem w nim to samo, co napisałem, ale może jednak coś ciekawszego przyjdzie do głowy – zobaczymy. 🙂

Tymczasem bądźmy w kontakcie! 🙂